Elizja, czyli zjadam dźwięki, ale czy wiem dlaczego je zjadam?

Paskudnie długa przerwa od pisania. Na swoje usprawiedliwienie i na swoją obronę mam dla Was nowy wpis! Kolejny raz przekartkowałam swoje książki o fonetyce i dzisiaj dowiemy się dlaczego niektóre dźwięki są zjadane podczas wymowy. I to wcale nie dlatego, że są smaczne i dobre – tak zawsze mówię uczniom na korepetycjach jak piszą słówko i „zjadają z niego literkę”.

Za wszystko odpowiedzialna jest elizja (ang. ”elision” /ɪˈlɪʒ.ən/), nazywana także wyrzutnią, która polega na zredukowaniu lub na całkowitym usunięciu pewnego dźwięku lub dźwięków jeżeli pojawiają się one pomiędzy innymi dźwiękami spółgłoskowymi czy to wewnątrz jednego wyrazu lub na styku wyrazów. W skrócie: elizja odpowiada za znikanie pewnych dźwięków.

questions (1)W bardziej technicznym języku powiemy, że w pewnych przypadkach fonem (ang. ”phoneme” /fəʊniːm/) może zostać zrealizowany jako zero (ang. ”zero” /ˈzɪərəʊ/), może mieć zerową realizację (ang. ”zero realisation” /ˈzɪərəʊ ˌrɪəlaɪˈzeɪʃən /) albo być usunięty (ang. ”deleted” /dɪˈliːtɪd/). Co więcej, elizja jest typowa dla szybkiej mowy. Nie jest ona czymś koniecznym do opanowania, ale warto jest być świadomym istnienia tego zjawiska – kiedy rozmawiamy z native speaker’em mnóstwo fonemów może zostać pominiętych w jego/jej wymowie.

Skomplikowane? No co Wy! Easy peasy lemon squeezy, czyli.. łatwizna i buła z masłem! Przejdźmy do konkretnych przykładów, w których występuje elizja, by było nam łatwiej oswoić się ze zjadaniem dźwięków. Dźwięk możemy zjeść w następujących sytuacjach:

  • zanik słabych samogłosek po p, t oraz k: w słowach takich jak ”potato”, ”tomato”, ”canary”, ”perhaps”, ”today” spółgłoska w pierwszej sylabie może zniknąć, ponieważ aspiracja (coś co zaznaczone zostaje poprzez małą literkę h w transkrypcji) początkowej spółgłoski zwarto-wybuchowej obejmuje całą pierwszą część sylaby i transkrypcja wygląda tak:

aspiration1

  • słaba samogłoska w połączeniu z n, l oraz r staje się spółgłoską sylabiczną (widać to poprzez małą krechę pod omawianymi literami) tak jak w słowach ”tonight”, ”police” oraz ”correct”:

aspiration2

  • unikanie złożonych zbitek spółgłoskowych oraz poniższy przykład, w którym (w teorii) żadna osoba posługująca się językiem angielskim nie wymówi wszystkich spółgłosek pomiędzy dwoma ostatnimi słowami: ”George the Sixth’s throne” /ʤɔːʤ ðə sɪksθs θrəʊn/ (należy podkreślić, iż nie jest to niemożliwe do wymówienia, ale wymowa dwóch ostatnich słów powinna wyglądać następująco: /
    sɪksθrəʊn/ lub /sɪksrəʊn/ i jest wymową bardziej prawdopodobną)

 

  • zanik /v/ w wyrazie ”of” przed spółgłoskami na przykład w ”lots of them” lub ”waste of money”:

aspiration3

 

Ciężko stwierdzić czy gramatyczne formy skrócone (np. ”is” jako ” ′s”, ”will” jako ” ′ll”) powinny być traktowane jako przykłady elizji. Fakt, że są przedstawiane w dość wyjątkowy sposób (skróty) sprawia, że różnią się od wyżej podanych przykładów.

Możemy spać spokojnie skoro już usprawiedliwiliśmy zjadanie niektórych dźwięków. Pamiętajmy, że z elizją nie jest tak samo jak z ciastkami. Kiedy zjem ciastko to nie ma po nim żadnego śladu, natomiast elizja zawsze zostawia jakiś ślad i wskazówkę typu: „oho, tutaj się coś działo!”, „tutaj ktoś coś zeżarł i ja o tym wiem!”. Nieważne, czy będzie to zmiana w transkrypcji, mała literka „h”, czy krecha pod literą.. Zawsze mamy wskazówkę, która prowadzi nas do powodu zjadania dźwięku.

21 myśli w temacie “Elizja, czyli zjadam dźwięki, ale czy wiem dlaczego je zjadam?

  1. Kala pisze:

    Gdybym nie umiała angielskiego, to z całą pewnością chciałabym się go uczyć z Tobą. Jestem pewna, że masz tłumy na korepetycjach, bo widać od razu, że masz smykałkę do tłumaczenia tego rodzaju rzeczy, podziwiam. 🙂

    Polubienie

  2. ~Hanna pisze:

    Witaj, dziękuję za odwiedziny.
    Masz fascynujący blog. Ja przez 35 lat uczyłam studentów rosyjskiego. Zawsze bardzo dużą uwagę zwracałam na wymowę. Bo zauważyłam, że nawet nie znając dobrze języka (rosyjskiego), a poprawnie wymawiając specyficzne rosyjskie spółgłoski i samogłoski było się ocenianym przez Rosjan, jako osoba dobrze mówiąca po rosyjsku. A elizji w rosyjski mnóstwo – redukcji, jak się mówiło (czyżby to było coś innego, jestem już pewien czas na emeryturze). A l,m,n,r, to znane dźwięki zgłoskotwórcze w rosyjskim (sonorne).
    Dla mnie bardzo ciekawa lektura- angielski znam na tyle, że wiem o co chodzi. I mogę się dokształcić 🙂
    Wspaniałe jest to, że fascynuje cię twoja praca. Ja swoją też bardzo lubiłam. Powodzenia. I odwiedź mnie czasem.
    Moja koteczka na zimę ma spory apetyt i chyba nawet trochę przytyła, choć w lecie też się już o nią martwiłam. jeszcze mam moją miękką, puchatą przytulankę 🙂
    .

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Witam!
      Niezwykle mi miło, iż mogę gościć u siebie nauczycielkę rosyjskiego! Wymowa jest bardzo ważna, we wpisie na trmat wymowy pisałam, że znajomość trudnych słów bez znajomości ich wymowy na nic się nam nie przyda. Czasami lepiej posługiwać się prostymi słowami wymawianymi w sposób staranny, poprawny, a co za tym idzie- piękny. Co do nauczania- bardzo lubię uczyć, szczególnie dzieciaki ze szkoły podstawowej i gimnazjum. Czasami trzeba się nagimastykować (miałam praktyki pedagogiczne, a teraz prowadzę korepetycje), ale warto. 🙂 Dziękuję również za tak miłe określenie mojego bloga. Mam nadzieję, że znajdzie Pani na nim coś dla siebie!
      Pozdrawiam oraz życzę ciepła i mnóstwa serdeczności (także kici), M.

      Polubienie

  3. ~L.B. pisze:

    ,,Easy peasy lemon squeezy” – podoba mi się to xD.
    Cześć, M.! Tak w ogóle. 😉
    Muszę Ci powiedzieć, że uwielbiam Twoje porównania. A znam tylko kilka osób, których porównania uwielbiam. Powiem Ci jeszcze, że dobra z Ciebie nauczycielka.
    Trzymaj się, pozdrawiam. 😉

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Witam!
      No coś Ty – nie byłoby aż tak strasznie. 🙂 Poza tym ja ostatnio mam ogromny zastój i niedowład językowy.. Aż wstyd się przyznać. Mam nadzieję, że język przestanie mi się w końcu plątać, bo jest to paskudny problem.
      Niezmiernie cieszy mnie to, że pamiętałaś o paskudach na próbnej maturze! Ja nie przejmowałam się próbnymi maturami za bardzo (nauczyciele czytający mojego bloga mnie za to zjedzą) i przygotowywałam się do tych prawdziwych (a za to może mnie pochwalą). 🙂
      Pozdrawiam serdecznie, M.

      Polubienie

  4. ~Fischer pisze:

    Podobają mi się obrazki – dają odpoczynek oczom na chwilkę 🙂 Elizja jest super ciekawym zjawiskiem.. Ale co ja będę więcej mówił – przecież autorka doskonale to wie. 😉 Wspomnę tylko, iż na jednej lekcji w liceum tłumaczyłem uczniom cóż to jest. Akurat padło pytanie od uczniów – grupa przygotowująca się do matury rozszerzonej z angielskiego z bardzo wysokim poziomem angielskiego. 🙂

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Witam.
      Trafiła się elizja w szkole – a jednak! Bardzo dziękuję za uwagę nt. obrazków.. Zjadają mi one trochę czasu, bo zawsze zapominam jakiej czcionki w nich używam, a chcę trzymać się jednego wzoru.
      Pozdrawiam, M.

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Leseratte Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.