Figlarne ə czyli.. SCHWA!

zakręcone eSchwa (lub shwa) to bardzo ważny dźwięk w języku angielskim, ale niektórzy twierdzą, że można go określić mianem ”niedźwięku”. Dlaczego? Głównie dlatego, że jest bardzo krótkie. Co więcej, czasami zakręcone ”ə” jest tak krótkie, że ciężko zauważyć jego obecność w danym słowie. Może to właśnie dlatego schwa jest zmorą studentów filologii angielskiej? Oczywiście nie dla wszystkich opanowanie zapisywania ”ə” jest żmudnym i czasochłonnym procesem, ale bądźmy szczerzy, że coś co istnieje i nie istnieje jednocześnie jest delikatnie mówiąc.. upierdliwe

Na szczęście jest pewna zasada, której możemy się trzymać by poradzić sobie z ”ə’‚. A skoro jest sposób na to paskudne ”ə” to dlaczego mielibyśmy z niego nie skorzystać? Zainteresowanych mogę odesłać do książki ”How Now Brown Cow”, ponieważ to właśnie z niej w tym przypadku korzystałam. Trochę to  staroć, ale jaki przydatny! Co więcej, można również sięgnąć po ”English Phonetics and Phonology”, której autorem jest już wcześniej wspominany przeze mnie Peter Roach.

Ogółem przyjęta prawda mówi, iż dźwięku ”ə” możemy spodziewać się przed oraz/albo po mocno zaakcentowanej sylabie (bo schwa występuje tylko w sylabach niezaakcentowanych), szczególnie gdy:

1. w słowie występuje „a” na pozycji:

  • początkowej np. w ”about” /əˈbaʊt/, ‚above” /əˈbʌv/
  • końcowej np. w ”china’‚ /ˈtʃaɪ.nə/, ”banana” /bəˈnɑː.nə/

 

2. w słowie mamy końcówkę za” taką jak:

  • camera (1).png-acy (”legacy” /ˈleɡ.ə.si/)
  • -and (”husband” /ˈhʌz.bənd/)
  • -ain (”curtain” /ˈkɜː.tən/)
  • -ant (”important” /ɪmˈpɔː.tənt/)
  • -ance (”importance” /ɪmˈpɔː.təns/)
  • -ard (”afterward” ˈæf·tər·wərd) – tutaj powinniśmy uważać, bo wiele słów z końcówką -ard nie ma zakręconego e!
  • -graphy (”photography” /fəˈtɒɡ.rə.fi/)
  • -er (”photographer” /fəˈtɒɡ.rə.fər/)
  • -ham (”gingham” /ˈɡɪŋ.əm/)
  • -land (”England” /ˈɪŋ.ɡlənd/)
  • -man (”human” /ˈhjuː.mən/)

 

3. w słowie mamy „ena przykład z końcóweczkami:

  • parcel (1).png-el (”parcel” /ˈpɑː.səl/)
  • -en (”dozen” /ˈdʌz.ən/)
  • -ent (”provident” /ˈprɒv.ɪ.dənt/)
  • -ence (”sixpence” /ˈsɪks.pəns/)
  • -se (”nonsense” /ˈnɒn.səns/)
  • -er (”after” /ˈɑːf.tər/)
  • -ment (”government” /ˈɡʌv.ən.mənt/)

 

4. mamy „i” w -ir (”confirmation” /ˌkɒn.fəˈmeɪ.ʃən/  oraz ”admiration’‚ /ˌæd.mɪˈreɪ.ʃən/)

 

5. pojawia się „o” w następujących końcówkach:

  • -ody (”nobody” /ˈnəʊ.bə.di/)
  • -ogy (”apology” /əˈpɒl.ə.dʒi/)
  • -oly (”monopoly” /məˈnɒp.əl.i/)
  • -omy (”economy” /iˈkɒn.ə.mi/)
  • tennis (1).png-on (”demon” /ˈdiː.mən/)
  • -ony (”harmony” /ˈhɑː.mə.ni/)
  • -ophy (”philosophy” /fɪˈlɒs.ə.fi/)
  • -or (”actor” /ˈæk.tər/)
  • -ory (”hickory” /ˈhɪk.ər.i/)
  • -dom (”kingdom” /ˈkɪŋ.dəm/)
  • -some (”handsome” /ˈhæn.səm/)
  • -our (”harbour” /ˈhɑː.bər/)
  • -ford (”Oxford” /ˈɒks.fəd/)
  • -folk (”menfolk” /ˈmen.fəʊk/)
  • -don (”Wimbledon” /ˈwɪm.bəl.dən/ )
  • -ton (”automaton” /ɔːˈtɒm.ə.tən/)

 

6. pojawia się „ow pierwszej sylabie dwusylabowego słowa:

  • po- (”polite” /pəˈlaɪt/)
  • pro- (”provide” /prəˈvaɪd/ )
  • com- (”complain” /kəmˈpleɪn/ )
  • con- (”contain” /kənˈteɪn/)
  • i mnóstwo innych słów działających na tej samej zasadzie

 

autumn (1).png

7. mamy literkę „u” w następującym sąsiedztwie:

  • -um (”maximum” /ˈmæk.sɪ.məm/)
  • -umn (”autumn” /ˈɔː.təm/)
  • -us (”circus” /ˈsɜː.kəs/)
  • -ur (”Saturday” /ˈsæt.ə.deɪ/)

 

8. sylaby wyglądające tak:

  • -tion (”relation” /rɪˈleɪ.ʃən/)
  • -ssion (”passion” /ˈpæʃ.ən/)
  • -sion (”vision” /ˈvɪʒ.ən/)
  • -cian (”magician” /məˈdʒɪʃ.ən/ )
  • -ious (”spacious” /ˈspeɪ.ʃəs/)
  • -ous (”dangerous” /ˈdeɪn.dʒər.əs/)
  • -ial (”special” /ˈspeʃ.əl/)
  • -ure (”nature” /ˈneɪ.tʃər/)

 

9. niezaakcentowane sylaby (obojętnie czy są przed czy po akcentowanej sylabie) na przykład w:

  • banana (1).pngadventure” /ədˈven.tʃər/
  • America” /əˈmer.ɪ.kə/
  • amusement” /əˈmjuːz.mənt/
  • banana” /bəˈnɑː.nə/
  • composer” /kəmˈpəʊ.zər/
  • forgotten” /fəˈgɒtn/
  • narrator” /nəˈreɪ.tər/
  • performance” /pəˈfɔː.məns/
  • permission” /pəˈmɪʃ.ən/
  • vacation” /veɪˈkeɪ.ʃən/

 

10. wszystkie formy słabe, o których pojawi się osobny wpis (a tutaj będzie odnośnik do tego wpisu), bo jest ich mnóstwo, ale uchylę rąbka tajemnicy i powiem, że chodzi o akcentowanie i umiejscowienie danej formy w zdaniu (nic więcej nie powiem!).

 

Ciężki, długi i bardzo oporny wpis. Sporo zasad, prawda? Na szczęście praktyka czyni mistrza więc jak zwykle nie będzie problemu z opanowaniem tego paskuda. Pamiętajmy, że schwa występuje tylko w sylabach nieakcentowanych i tylko w takich miejscach możemy ją wyśledzić. Nie wszystkie słabe, nieakcentowane sylaby zawierają symbol schwa, ale wiele go ma.. Fonetyka niczego nam nie ułatwia!

 

 

18 myśli w temacie “Figlarne ə czyli.. SCHWA!

  1. ~marmax_70 pisze:

    Dziękuje ślicznie,
    Świetna strona w moim kochanym języku polskim.
    rok temu pojechałem do Anglii, aby uczyć się języka po raz pierwszy w życiu. Zapisałem się na kurs do college`u i nie miałem ani jednej lekcji fonetyki lub wymowy. W bibliotece znalazłem książkę „tree or three” oraz „ship and sheep” – polecam każdemu.
    Okazało się, że miałem problemy ze wszystkimi samogłoskami oprócz shwa, którą poznałem ucząc się hebrajskiego :-).

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Nie ma za co!
      Ann Baker i jej książki są świetne! Ja bardzo lubię książkę „How now brown cow” i to właśnie z niej uczyłam się fonetyki. 🙂 Co do wymowy.. trzeba jej uczyć tak samo jak języka! Niekoniecznie zapisu fonetycznego (chociaż jest on bardzo pomocny w nauce wymowy i nie jest super trudny) – można się skupić na różnicach pomiędzy słowami, które niby są takie same, ale różnią się jednym, kluczowym dźwiękiem.
      Pozdrawiam serdecznie oraz zapraszam do siebie ponownie, M.

      Polubienie

  2. Kami pisze:

    Jak ja się cieszę, że już dawno jestem po liceum i już chyba nie będę miała tego angielskiego, a nie przepraszam będę mieć tylko bardziej medyczny to w sumie jeszcze gorzej. Nie wiem czemu ale angielski zawsze był dla mnie zmorą 😦

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Angielski jest super! A z medycznym na pewno dasz sobie radę! Zmory trzeba raz na zawsze pokonać. Jakby było bardzo strasznie i bardzo trudno to zapraszam do siebie – postaram się pomóc. 🙂
      Pozdrawiam i trzymam kciuki, M.

      Polubienie

  3. ~Haniamrok pisze:

    No, popatrz, nie wiedziałam, że „szwa” jest międzynarodowe. Za studenckich czasów miałam z fonetyki piątkę. W rosyjskim, dokładnie, jak w angielskim występuje taki dźwięk – niedźwięk lub powiedzmy pół -dźwięk. I podobnie, jak w angielskim – w sylabach ostatnich, nieakcentowanych, dotyczy głoski a nieakcentowanej, w wygłosie. Wtedy dziwna nazwa „szwa’ wydawała mi się rosyjska, a to oznaczenie fonetyczne, dla fonetyk wszystkich języków. A jeszcze ciekawe jest to, że te słowa, które podałaś i które znam (nie wszystkie znam) wymawiam, jak trzeba. Zawdzięczam tę niezłą wymowę pierwszemu nauczycielowi języka (miałam wtedy 13 lat), który oprócz tego, że był nauczycielem j. angielskiego, był też lektorem telewizyjnym, a wcześniej był w czasie wojny oficerem RAF (bo ja już swoje lata mam). Przykładał dużą wagę do fonetyki. I chociaż to mi zostało z tamtych lekcji 😉 A Tobie Martynko , życzę dużo, dużo zdrowia!

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Dobry wieczór!
      Na wstępie dziękuję za życzenie mi zdrówka – przyda się zawsze!
      Schwa to międzynarodowy paskud. 🙂 Z fonetyki rzadko piątkowałam.. ale tragedii też nie było! Początki były dla mnie trudne i uważałam fonetykę za czarną magię, ale jak widać zakochałam się w niej na swój własny, dziwny sposób. Uwielbienie do fonetyki odkryłam dopiero po zakończeniu ćwiczeń z fonetyki. Lepiej późno niż wcale!
      Co do wymowy.. im wcześniej tym lepiej! Bardzo duże znaczenie ma wpajanie dobrej wymowy dzieciakom, a nawet maluchom i mówienie do nich pięknym angielskim, a nie jego uproszczoną wersją. Owszem – nie twierdzę, że mamy mówić do dzieci jak do dorosłych, ale nie przesadzajmy. 🙂
      Niedługo zawitam do Ciebie (już się nie mogę doczekać czytania Twoich wpisów), ale najpierw muszę się uporać z uczelnią!
      Pozdrawiam ciepło i również życzę zdrówka, M.

      Polubienie

  4. ~Fischer pisze:

    O jak ja nie przepadałem za shwa! Najgorsze jest to, że wypisałaś te zasady, ale tak jak w punkcie 6 ” tutaj powinniśmy uważać, bo wiele słów z końcówką -ard nie ma zakręconego e!”. Paranoja! 🙂 Na szczęście co musiałem to opanowałem i już mnie shwa nie zaskakuje tak jak za studenckich czasów.. 😉

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      A witam ponownie u siebie!
      Również nie przepadałam (i nadal nie przepadam) za tym paskudnym, kopniętym e. Zasady zasadami, a schwa i tak sobie robi co chce.. Typowe dla paskudów.
      Pozdrawiam serdecznie, M.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.