Dzisiaj wpis słodki, kobiecy i różowy. Porozmawiamy o angielskich idiomach, w których jest kolor różowy!
Róż w angielskich idiomach prezentuje się następująco:
1. ”to be in the pink” – być w różowym, czyli cieszyć się dobrym zdrowiem, być w szczytowej formie! Jest to bardzo staromodny i nieformalny zwrot, ale to nie oznacza, iż nie możemy go używać!
PRZYKŁAD: My grannie is in the pink! I’m so happy about that! – Moja babcia jest w dobrej formie! Bardzo się z tego cieszę!
2. ”a pink slip” – czyli zawiadomienie o zwolnieniu z pracy. Możemy je komuś wlepić, dać (”to give”), ale także.. otrzymać (”to receive”).
PRZYKŁAD: Robert received a pink slip from his boss today. – Robert dzisiaj otrzymał zwolnienie z pracy od swojego szefa.
3. ”to see pink elephants” – po zbyt dużej ilości wypitego alkoholu w języku angielskim widzimy różowe słonie, a w języku polskim białe myszy. W 1898 roku pojawił się pierwszy zwrot z różowymi (oraz zielonymi) słoniami, którego autorem jest Henry Wallace Phillips. W 1913 ten zwrot pojawił się oficjalnie w literaturze dzięki Johnowi Londonowi w ”John Barleycorn”. Nawet w bajce ”Dumbo” z 1941 roku także pojawiają się różowe słonie – w scenie, w której słonik Dumbo ma halucynacje po napiciu się wody z szampanem (scena z filmu z różowymi słonikami jest tutaj).
PRZYKŁAD: Timothy has a drinking problem. He drinks till he sees pink elephants! – Timothy ma problem z alkoholem. Pije aż zobaczy białe myszy!
4. ”tickled pink” – czyli.. wniebowzięty, bardzo szczęśliwy (na przykład po otrzymaniu zaproszenia na wymarzoną imprezę lub po zjedzeniu super ciacha). Określenie to jest używane głównie w amerykańskiej wersji języka angielskiego.
PRZYKŁAD: I was tickled pink when I received his invitation. – Byłam wniebowzięta, gdy otrzymałam jego zaproszenie.
5. ”pink money”, ”pink pound”, ”pink dollar” – czyli różowe pieniądze, różowy funt oraz różowy dolar. Są to określenia na pieniądze wydawane przez osoby homoseksualne (czyli ich siła nabywcza!). W Polsce funkcjonuje termin „różowa złotówka” i odnosi się do tego samego.
PRZYKŁAD: The power of pink money is important when it comes to local economies. – Siła różowych pieniędzy jest niezwykle ważna jeżeli chodzi o lokalne gospodarki.
6. ”pink-collar” – bardzo podobne do ”white-collar” z jedną różnicą: ”pink-collar” odnosi się jedynie do pracowników płci żeńskiej lub do pracy wykonywanej zazwyczaj przez kobiety.
PRZYKŁAD: Many women after pregnancy choose pink-collar jobs. – Wiele kobiet po ciąży wybiera prace przeznaczone dla kobiet.
Muszę się przyznać, że bardzo lubię róż.. Jakoś już tak mam! Kiedyś miałam nawet różowe etui na telefon. Niestety w różowych ubraniach wyglądam bardzo blado więc moja garderoba do różowiutkich nie należy. Ubrania mam głównie.. czarne i białe. Taki charakter!
A wracając do różowego.. lubicie ten kolor? Z czym Wam się kojarzy? Mi głównie z muffinkami!
Jakoś ten różowy średnio pasuje mi do tych wyrażeń 😛 Szczególnie do „pink slip” bo różowy ma określony (przynajmniej jak dla mnie) wydźwięk 😛
PolubieniePolubienie
No tak – różowy kolor ma swój wydźwięk! Nie mogę się tutaj sprzeczać. 🙂
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejne wpisy o kolorowych idiomach, M.
PolubieniePolubienie
No proszę, że w angielskim można się czuć nie tylko blue, ale także pink 🙂 Pouczająca lekcja 🙂
PolubieniePolubienie
W angielskim jest cała paleta kolorów! Akurat z kolorem różowym jest takich wyrażeń niewiele, ale np. biel już daje większe pole do popisu. 🙂 O bieli będzie niedługo!
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
Ciekawi mnie bardzo, Martynko, jaki jest źródłosłów (idiomatyczny, ewentualnie slangowy) nazwy brytyjskiej grupy „Pink Floyd”.
pozdrawiam
PolubieniePolubienie
O rany, z tego co wiem to ta kapela swoją nazwę wzięła z imion dwóch muzyków blues’owych, ale poszukam i poszperam (dziś wieczorkiem lub jutro) i napiszę, co ciekawego znalazłam na temat tych słówek!
/Poszukałam w różnych źródłach (z różnym skutkiem), a moi znajomi native speakerzy twierdzą, że słowo ”floyd” może odnosić się do osoby, która jest tak świetna, że się ją po prostu uwielbia (powiemy tak o piosenkarzu, aktorze, ogólnie o idolu). Jednakże nie odnosi się to do zespołu Pink Floyd, bo nazwa wzięła się z całkiem innego miejsca. 🙂
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
To mamy odwrotnie, bo ja bardzo, ale to bardzo nie lubię różowego ;D. Mężczyźni w różowych koszulkach czy koszulach wyglądają tak strasznie niemęsko! Różowy kojarzy mi się ze świniami xD. Widzieć różowe słonie – ooo nieee, rozłożyło mnie to xD.
Dobrej nocy! 😉
PolubieniePolubienie
Również jestem zdania, że mężczyźni w różu wyglądają źle. 😀 A ja.. cóż.. już mam zamówione nowe etui na telefon (różowe w koty – a co się będę!).
Wzajemnie- dobrej nocy!
M.
PolubieniePolubienie
🙂 Super 🙂
PolubieniePolubienie
Wolałabym chyba widzieć różowe słonie, niż białe myszy, a o różowych złotówkach nie słyszałam…
PolubieniePolubienie
Różowe słonie wydają być się przyjemniejsze! A co do różowej złotówki to także byłam bardzo zaskoczona, bo nigdy wcześniej nie słyszałam tego określenia. Pojęcie pojawiło się np. w tym artykule, ale nie jest powszechne. 🙂
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Cztery słonie, różowe słonie
Każdy kokardkę ma na ogonie…
Czy Anglicy patrzą na świat przez różowe okulary?
PolubieniePolubienie
To z piosenki dla dzieci? Coś kojarzę.. 🙂
Patrzą, patrzą, ale zamiast słowa ”pink” używają wtedy ”rose” (to także określenie koloru różowego) i cały zwrot wygląda następująco:
”to see through rose-coloured glasses” lub ”to see through rose-tinted glasses”. Zamiast ”see” (widzieć) możemy mieć także ”look at (something)”, czyli patrzeć na (coś). 🙂
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Z piosenki dziecięcej, albo kabaretowej. Nie jestem pewna.
Zapytałam nie bez powodu. Akurat tego dnia spotkałam trzyletnią dziewczynkę w hidżabie i śmiesznych okularach. Z koleżanką Japonką zachwycałyśmy się po angielsku. I nie byłam pewna jak to powiedzieć. Dziękuję.
A kolor rose podoba mi się bardziej niż Pink!
PolubieniePolubienie
Nie ma za co! Faktycznie – ”rose” brzmi jakoś tak ładniej i przyjemniej.. może dlatego, że kojarzy się z różami? Przynajmniej ja tak mam. 🙂
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
Raz na jakiś czas kupię coś różowego, ale nie szaleję jakoś za tym kolorem 🙂
Wcześniej obiły mi się o uczy te różowe słonie, cała reszta to nowość – do zanotowania, do zapamiętania!
PolubieniePolubienie
Z mojej strony szaleństwa za różem również nie ma – ale lubię. 🙂
Notowanie mi schlebia! Z tymi idiomami raczej nie powinno być problemu jeżeli chodzi o ich zapamiętanie – są dość przyjazne. 🙂
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Ja to niestety zbytnio nie pamiętam Dumbo, ale chyba obejrzę by przekonać się z tym słówkiem. Wstyd się przyznać, ale nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego są idiomy, ale dzięki tobie już wiem 🙂
PolubieniePolubienie
Żaden wstyd! Nie musimy przecież wiedzieć wszystkiego o wszystkim! O idiomach pisałam niedawno pod kątem kotów (tutaj) i wpadłam na pomysł z kolorami! 🙂
Bajkę o Dumbo oglądałam dość dawno, ale dobrze pamiętam scenę z różowymi słonikami – nadal jestem zdziwiona, że Disney tak dokładnie odniósł się do idiomu z różowymi słoniami. 🙂
Scena z bajki, czyli ”Pink Elephants on Parade” (przed chwilą dodałam ją także do wpisu):
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Ja to niestety jestem z takich ludzi, że wiele rzeczy zapominam, ale dobrze mówisz, że przecież człowiek wszystkiego nie musi wiedzieć. Im mniej człowiek wie tym lepiej śpi :D.
Nawet nie pamiętałam, że taka scena była. W sumie ile ja lat temu to oglądałam to mam prawo zapomnieć :). Ale racja idealnie odniósł się Disney do idiomów 🙂
PolubieniePolubienie
Również jestem zapominalska – nie ma się czym martwić tylko należy się zorganizować tak by jak najmniej zapomnieć! 🙂
Disney i niezwykła dbałość o szczegóły potrafią zachwycić. 🙂
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Dlatego zawsze lubiłam bajki Disneya 🙂
PolubieniePolubienie
Ja też! Dla mnie nieśmiertelną bajką jest „Pocahontas”. 🙂 Mogę ją oglądać co tydzień, a i tak jestem zachwycona!
Buziaki, M.
PolubieniePolubienie
Ja to już nawet nie pamiętam która była moją ulubioną, ale z chęcią te wszystkie bajki obejrzę i będę miała nowy wpis na bloga :).
PolubieniePolubienie
Na pewno wpadnę przeczytać!
Buziaki, M.
PolubieniePolubienie
Jeszcze nie widziałem różowego słonia… Chyba za mało piję!
PolubieniePolubienie
Może to i dobrze? 😀
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
faktycznie jest taka scena w bajce o dumbo:D ale ze az tak sie trzymali szczegolow i znaczenia slowa? super wpis:)
PolubieniePolubienie
Jak widać – tak! Oddanie natury wyrażenia o różowych słoniach wyszło w bajce Disney’a idealnie. 🙂
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie