Nietypowe określenia KOLORÓW

Ostatnio miałam troszkę paskudny egzamin. Wertując książkę ze słownictwem w oczy rzuciło mi się szczególnie jedno słowo – ”mauve”, które oznacza kolor fiołkowy, fioletoworóżowy i.. inne mu podobne. Stąd też wziął się mój pomysł na ten wpis!

Czy te słowa się przydadzą? Pewnie! Zamiast napisać w opowiadaniu, że coś było po prostu ”red” możesz napisać, że było ”burgundy”, ”maroon” albo nawet ”blood red”. Takie słówka pokażą, że Twój dobór słownictwa nie jest skonstruowany jedynie z ”blue”, ”red” czy też ”yellow”, ale sięga poziom wyżej! Nie mówię, że prostota jest zła – czasami upiększenie tekstu potrafi wiele zdziałać.. i podciągnąć ocenę. 🙂

 

  1. amber” – bursztynowy. Samo słowo, które określa także bursztyn, przywędrowało w XIV wieku do języka angielskiego z języka.. arabskiego od wyrazu ʿanbar.

PRZYKŁAD: His amber eyes mesmerized me. – Jego bursztynowe oczy mnie zahipnotyzowały.

 

2. ”apricot”- morelowy! To słowo to także rzeczownik – morela.

PRZYKŁAD: Your apricot nail polish looks splendid! – Twój morelowy lakier do paznokci wygląda świetnie!

 

3. ”azure” – lazurowy. Najczęściej używany przy opisywaniu nieba lub błękitu oczu.

PRZYKŁAD: When she stepped outside, she saw the azure sky and.. – Gdy wyszła na zewnątrz zobaczyła lazurowe niebo i..

 

4. ”blood red” – krwisty czerwony lub po prostu bardzo intensywna czerwień.

PRZYKŁAD: The blood red lipstick shocked her parents! She’s only fourteen years old!Krwistoczerwona szminka zszokowała jej rodziców! Ona ma dopiero czternaście lat!

 

5. ”burgundy” – burgund. Troszkę taki.. kolor wina? 🙂

PRZYKŁAD: All the bridemaids were dressed in burgundy silk. – Wszystkie druhny były ubrane w burgundowy jedwab.

 

6. ”cherry” – a o tym wspomniałam we wpisie o Świętym Mikołaju, który miał czereśniowe (albo i wiśniowe) policzki!

PRZYKŁAD: Her make-up matches her cute cherry cheeks. She’s a great make-up artist! – Jej makijaż pasuje do jej słodkich czereśniowych policzków. Jest świetną makijażystką!

 

7. ”crimson” – kolejna odsłona czerwieni, lecz tym razem karmazynowa, szkarłatna.

PRZYKŁAD: The crimson curtain dropped on the artist.Karmazynowa kurtyna spadła na artystę.

 

8. ”cyan” – kolor ciemno-zielony. Głównie kojarzony z.. tuszami do drukarek.

PRZYKŁAD: The old man sat in silence and observed the cyan sea. – Starszy mężczyzna siedział w ciszy i obserwował ciemno-zielone morze.

 

9. ”dun” – to kolor szarobrązowy. Używany raczej by ukazać pospolitość, powszechność danej rzeczy.

PRZYKŁAD: Those dun houses make me sick.. Our neighbours’ taste is awful. – Te szarobrązowe domy przyprawiają mnie o mdłości.. Gust naszych sąsiadów jest koszmarny.

 

10. ”fuchsia” – kolor fuksji, czyli intensywnej mieszanki fioletu i czerwieni.

PRZYKŁAD: Her fuchsia lips drive me crazy! Looking so good should be banned! – Jej usta w kolorze fuksji doprowadzają mnie do szału! Wyglądanie tak dobrze powinno być zabronione!

 

11. ”hazel” – piwny, orzechowy. Świetne słowo do opisu oczu i włosów!

PRZYKŁAD: My father’s eyes, hazel in colour, were full of pride. – Oczy mojego ojca, w orzechowym kolorze, były pełne dumy.

 

12. ”indigo” – cóż.. to kolor indygo wahający się pomiędzy niebieskim, a fioletowym.

PRZYKŁAD: I like your woolen indigo pullover. Where did you buy it? – Lubię Twój wełniany sweter w kolorze indygo. Gdzie go kupiłeś?

 

13. ”livid” – siny, szaroniebieski. Głównie używany do opisu koloru posiniaczonej skóry.

PRZYKŁAD: His skin was pale with the exception of the livid bruises on his back. – Jego skóra była blada z wyjątkiem szaroniebieskich siniaków na jego placach.

 

14. ”maroon” – kasztanowy, rudawobrązowy.. a może i czerwonawy! 🙂

PRZYKŁAD: Rita’s furniture are either black or maroon. She loves those colours! – Meble Rity są albo czarne albo rudawobrązowe. Ona kocha te kolory!

 

15. ”mauve” – fiołkowy, fioletoworóżowy, czyli kolor, który wygrzebałam ze swojej książki. 🙂 Wyraz sam w sobie mi się bardzo spodobał, a kolor.. ma swój urok.

PRZYKŁAD: She had a mauve divan in her room. It’s the coolest piece of furniture I’ve ever seen! – Miała fiołkowy tapczan w pokoju. To najbardziej czadowy mebel jaki kiedykolwiek widziałam!

 

16. ”navy blue” – granatowy. Bardzo proste i niezbyt często używane (aż dziwne!) określenie na granat.

PRZYKŁAD: This navy blue shirt fits you! – Pasuje Ci ta granatowa koszula!

 

17. ”puce” – kolejne określenie na siność, ale to wiąże się z barwą czerwoną i fioletowo-brązową.

PRZYKŁAD: His face is puce with anger! Is that your fault again? – Jego twarz jest sina ze złości! Czy to znów Twoja wina?

 

18. ”sage green” – kolor szarozielony.

PRZYKŁAD: You used too much sage green in your painting. It looks so.. dull. – Użyłaś zbyt dużo szarozielonego w swoim obrazie. Wygląda tak.. monotonnie.

 

19. ”scarlet” – identyczne ”scarlet” jak w tytule filmu ”The Scarlet Letter”. Kolejne (i dziś już ostatnie!) określenie na czerwień, a właściwie na szkarłat.

PRZYKŁAD: Don’t eat those scarlet berries! They are poisonous! – Nie jedz tych czerwonych/szkarłatnych jagód! Są trujące!

 

20. ”turquoise” – turkusowy. Również prosty, ale bardzo często zapominany kolor! Może przez swoją problematyczną pisownię?

PRZYKŁAD: The turquoise sea, the white sand.. I wish I could stay here forever!Turkusowe morze, biały piasek.. Chciałabym tu zostać na zawsze!

 

 

Znacie jakieś inne, nieszablonowe kolory w języku angielskim? A może w polskim?

Ciekawa jestem czym mnie dzisiaj zaskoczycie.. 🙂

30 myśli w temacie “Nietypowe określenia KOLORÓW

  1. Ania pisze:

    Dzięki- dla nas to super przydatny wpis :)! Właśnie jesteśmy na etapie wyboru farb i innych „elementów kolorystycznych” do naszego Majeranku, a każdy, kto remontował mieszkanie czy dom, doskonale zna ten problem…skąd producenci farb biorą te wszystkie nazwy :P! Połapanie się w tym oceanie różnych, dziwnych określeń kolorów, to nie lada sztuka :). Dlatego teraz na zakupy pójdziemy już z wiedzą, którą tu znaleźliśmy :).
    Buziaki! Ania

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Cieszę się, że mogłam pomóc! Kolory farb, mebli, lakierów do paznokci, cieni do powiek często są nazwami angielskimi. Zastanawia mnie jaka jeszcze dziedzina „towarów/rzeczy” działa na takiej samej zasadzie.. 🙂
      Ślę mnóstwo buziaków i niedługo do Ciebie zaglądnę!

      Polubienie

  2. LikeMeMegi pisze:

    Martynka, fajnie byłoby jakbyś przy okazji np. w nawiasie pisała jak dane słówko się wymawia (plus minus) i mam pytanie (być może coś wiesz na ten temat), czy jest gdzieś dostępna lista literatury wymagana na anglistyce – ale nie taka stricte pod dany przedmiot tylko beletrystyczna, czy w ogóle na tym kierunku przerabia się beletrystykę? 🙂 Z góry dziękuję. Lubię twoje wpisy!

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Wymowę tych słówek dodam (w poprzednim wpisie też tego brakuje). Całkowicie wyleciało mi to z głowy.. 😦
      A jeżeli interesuje Cię, co się czyta na anglistyce to chętnie Ci o tym skrobnę gdy znajdę dłuższą chwilę. 🙂 Muszę pogrzebać w notatkach – na szczęście mam je w formie elektronicznej. U mnie był podział na literaturę amerykańską i brytyjską i trochę się naczytałam.. Nie ukrywam, że większość książek była dość przyjemna. 🙂
      Dziękuję i z pewnością dodam i wymowę słówek (poszperam także w poprzednich wpisach i uzupełnię) i napiszę Ci o literaturze pięknej. Jeśli wolisz to mogę skrobnąć na mejla – jak Ci wygodniej!

      Polubione przez 1 osoba

  3. Kamila pisze:

    Bardzo ciekawy wpis i muszę przyznać, że ciekawie prezentują się te wszystkie kolorki 🙂 Ale niestety czasem ciężko niektóre zapamiętać. Na pewno ten blood red zapamiętam, bo bardzo lubię takie żywe kolory 🙂

    Polubienie

  4. Beatrycze pisze:

    Od razu przypomniał mi się CMYK w grafice 😀
    Jeśli chodzi o nasz ojczysty to przypomniało mi się, jak nasza plastyczka zawsze zabraniała mówić ,,sraczkowaty”. To jest przecież ,,siena palona” i jak to w dziecięcym mózgu bywa, nagle każdy zaczął używać tego koloru… do wszystkiego!
    Co do angielskiego to właśnie odnosząc się do CMYK’u to zawsze zastanawiał mnie kolor magenta, tłumacz mówi, że to karmazynowy kolor, a ja osobiście nie wiem z czego się to wzięło, może to ma jakieś logiczniejsze tłumaczenie, tak jak turkus-turkusowy, albo po prostu jestem facetem jeśli chodzi o kolory 😀 Pozdrawiam.

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      „Siena palona” brzmi o wiele dostojniej! 😀
      ”Magenta” to pomieszanie czerwonego z fioletem.. Przynajmniej tak podaje słownik Cambridge. 🙂 Może i jest to kolor karmazynowy? Nazewnictwo jest tak szalone, że ciężko byłoby mi te wszystkie czerwoności i fioletowości od siebie odróżnić!
      Pozdrawiam serdecznie. 🙂

      Polubienie

  5. Karolina Krawczyk pisze:

    Fakt, to takie nieoczywiste kolory, ale ja ich się nauczyłam przy okazji nazw cieni do powiek 🙂 Wiele firm nazywa odcienie i człowiek się przyzwyczaja.

    Polubienie

  6. L.B. pisze:

    Krwistoczerwony! Bardzo lubię czerwony i jego różne odcienie. Fiolety też. Ładne te wszystkie kolory. A sage green to takie oczy mam xD. Kolor kości słoniowej jak po angielsku jest? Bo tak mi się skojarzyło, że panny młode jak wybierają suknię to słyszą różne nazwy odcieni bieli.

    Polubienie

  7. Kobieta po 30 pisze:

    Coś dla każdego mężczyzny. Przeciętny nie zna tych słów po polsku, to moze po angielsku 😉 Ja jestem na etapie podstawowych barw, których uczą się dziewczyny w przedszkolu, no może nie teraz, bo teraz był etap na lwa i żyrafę 😉

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Panom mogą te kolory sprawić kłopot – racja. 😀 Wszystko po kolei! A jeżeli nie ma potrzeby poznawania innych określeń na kolory – to nie ma się co martwić. Podstawowe kolory mogą w zupełności wystarczyć!

      Polubienie

  8. Ewa (Ind) pisze:

    Problem nie w nazywaniu, ale w odróżnianiu kolorów. A właściwie dopasowaniu nazwy do odcienia. Ostatnio wybierałyśmy kolor uniformów. Miał być „royal blue”. Każda z nas wyobrażała go sobie inaczej. Poprosiłyśmy wujka google o pomoc. Nawet on pokazał różne kolory! Ostatecznie stanęło na chabrowym.

    Polubienie

  9. jotka pisze:

    Bardzo przydatne informacje, często mój mąż szuka czegoś w sieci i natrafia na podobne określenia kolorów, jak np. navy blue. Pamiętam, gdy kupowałam kiedyś pisma z robótkami ręcznymi typu Burda, zastanawiałam się, skąd ja wezmę te wszystkie proponowane odcienie, gdy w naszych sklepach była tylko włóczka granatowa, biała i brązowa…

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Dziękuję za opinię!
      No tak – kiedyś było całkiem inaczej.. Znam to z opowiadań rodziców i dziadków. Szkoda, że nie wszyscy potrafią uszanować to, co mamy – dawniej nawet zdobycie włóczki w upragnionym kolorze graniczyło z cudem.
      Pozdrawiam i jeszcze raz życzę dużo zdrowia! 🙂

      Polubienie

  10. anzai12 pisze:

    Od kilku lat „amber” niestety nie kojarzy mi się zbyt dobrze. 😉
    Nie chciałbym Cie zaskakiwać, ale wspomnę tylko, że średniej klasy monitor graficzny operuje już ok. 30 milionami kolorów. Zamiast nazw zastosowano kod szesnastkowy … a szkoda. Wprawdzie podano nazwy głównych bloków, niektóre bardzo ciekawe, zerknij tutaj:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolory_w_Internecie
    ale kudy do tych 30 „baniek” 😉

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      O! A już prawie zapomniałam o tej aferze. 😀
      Zastanawiam się czy zastosowanie słów zamiast kodu szesnastkowego byłoby prostsze? Kod szesnastkowy jest.. logiczny. 🙂
      30 milionów kolorów robi wrażenie.. i tu mnie zaskoczyłeś, bo o tym nie wiedziałam! 😀 Ciekawe czy jest ktoś kto potrafi je wszystkie odróżnić!
      Pozdrawiam. 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.