Upał mamy ogromny! Podobno od poniedziałku ma być trochę lżej, ale co z tego skoro pot się z nas leje? Nawet mój kot się poddał i obraca się z boku na bok na jego ulubionym dywaniku..
Ciągle mam to słowo w głowie – gorąco! A w dzisiejszym wpisie pokażę Wam, że ten przysłówek możemy zastąpić innymi określeniami, ponieważ ciągłe pisanie ”hot” jest niewskazane!
”Hot” (gorąco) możemy powiedzieć tak:
1. ”boiling” /ˈbɔɪ.lɪŋ/ – bardzo gorąco! ”Boiling” można połączyć z ”hot” i otrzymać określenie ”boiling hot”, które oznacza ukrop, ale można go również użyć nie tylko w odniesieniu do pogody, lecz także do płynu np. opisując wrzącą wodę.
PRZYKŁAD: The summer is usually boiling. – Lato jest zazwyczaj upalne.
2. ”fuggy” /ˈfʌɡ.i/ – czyli.. duszno, oj jak duszno! Tego słowa najczęściej użyjemy w odniesieniu do zatłoczonego, zadymionego lub pozbawionego tlenu pomieszczenia.
PRZYKŁAD: Your room is so fuggy! Open the window! – W Twoim pokoju jest tak duszno! Otwórz okno!
3. ”humid”/ˈhjuː.mɪd/ – parno i wilgotno. To właśnie ta paskudna pogoda, która pozwala nam „wyczuć wodę zawieszoną w powietrzu”.
PRZYKŁAD: Athens is a humid capital of Greece. – Ateny to parna stolica Grecji.
4. ”muggy” /ˈmʌɡ.i/ – kolejny wyraz na.. parno.
PRZYKŁAD: How to survive such humid weather without air conditioning? – Jak przetrwać tak parną pogodę bez klimatyzacji?
5. ”oppressive” /əˈpres.ɪv/ – oczywiście jest to coś niesprawiedliwego, przygniatającego i represyjnego, ale w kontekście pogody oznacza także duszną i parną aurę.
PRZYKŁAD: The oppressive heat is everywhere! – Ten duszny gorąc jest wszędzie!
6. ”roasting” /ˈrəʊ.stɪŋ/ – czasownik ”to roast” to piec, palić, prażyć więc możemy się domyślić, że ”roasting” to po prostu skwar!
PRZYKŁAD: Another roasting day ahead of us! – Kolejny skwarny dzień przed nami!
7. ”scorching” /ˈskɔː.tʃɪŋ/ – skwarnie. Jeśli określamy tym słowem słońce (”scorching sun”) to jest ono palące. Nic przyjemnego!
PRZYKŁAD: I don’t want to be outside in this scorching weather.. – Nie chcę być na zewnątrz w tej skwarnej pogodzie..
8. ”sizzling” /ˈsɪz.əl.ɪŋ/ – sam czasownik ”to sizzle” oznacza skwierczeć, a ”sizzling” cóż.. to określenie na ogromny gorąc.
PRZYKŁAD: When was the most sizzling day you remember? – Kiedy był najgorętszy dzień jaki pamiętasz?
9. ”sticky” /ˈstɪk.i/ – kojarzy się z czymś klejącym (i dobrze), ale w kontekście pogodowym znów mamy do czynienia z gorącem i wilgotnym powietrzem, czyli znów jest nam parno i duszno.
PRZYKŁAD: Take a bottle of water – the weather is really sticky today. – Weź butelkę wody – pogoda jest dzisiaj naprawdę parna.
10. ”stifling” /ˈstaɪ.fəl.ɪŋ/ – czyli duszący, a samo ”to stifle” oznacza duszenie się.
PRZYKŁAD: It’s so stifling.. I can’t bear it! – Jest tak duszno.. Nie mogę tego znieść!
11. ”sultry” /ˈsʌl.tri/ – parno, duszno, natomiast rzeczownik ”sultriness” to parność, duszność. To słówko oznacza także coś.. ponętnego, zmysłowego.
PRZYKŁAD: Be careful! The weather is extremely sultry today. – Bądź ostrożny! Pogoda jest dziś wyjątkowo/bardzo parna!
12. ”sweltering” /ˈswel.tər.ɪŋ/ – czasownik ”to swelter” oznacza prażenie, przypiekanie się, a ”sweltering” to kolejne określenie na upalną i skwarną pogodę.
PRZYKŁAD: You think it’s hot outside? Oh my, it’s sweltering! – Myślisz, że na zewnątrz jest gorąco? O rany, jest skwarnie!
13. ”torrid” /ˈtɒr.ɪd/ – upalny, parny, skwarny, wypalony słońcem, ale także.. płomienny. Słowo to nie ogranicza się jedynie do określania pogody, lecz także dość intensywnych (płomiennych!) emocji.
PRZYKŁAD: The torrid heat of July and August makes me long for winter. – Parny gorąc lipca i sierpnia sprawia, że tęsknię za zimą.
Jak spędzacie czas w tym ogromnym cieple? A może wcale Wam ono nie przeszkadza, bo lubicie taką pogodę? Cóż.. ja wolę gdy jest troszkę chłodniej! Ciekawa jestem jak układają się Wasze wakacje – urlopy, wyjazdy, wycieczki i inne! Ja w sierpniu wybieram się na małą wycieczkę do Ostrawy i.. już nie mogę się doczekać! 🙂
Ale wstyd, ani jednego słowa nie znałam do tej pory z twojej listy 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Żaden wstyd – całe życie się uczymy! 🙂
PolubieniePolubienie
Ja zawsze mówiłam „hot”, a już wiem, że można inaczej 🙂 Tegoroczne upały mi powiedziały, że wcale nie jestem taka ciepłolubna, hehe 🙂 Na szczęście już się kończą i będziemy mogli narzekać na zimno:D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Angielski jest bogaty w synonimy, ale chyba jak większość języków?
A ja lubię zimę, ale.. czasami na nią także ponarzekam.. Taka już moja natura. 😀
Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Jakże bogata synonimika na to pogodowe ekstremum! Można by pomyśleć, że to chleb powszedni Anglików (dawniej w koloniach, to owszem), a jest przecież zgoła inaczej…
kisses’n’kisses
klateracje.blogspot.com
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawe czy na deszczową pogodę również znajdzie się tyle określeń? Ale taki wpis to może na jesień. 😀
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Nie lubię upałów, zwłaszcza, że u nas jest najczęściej hummid & muggy. Ale cóż, przywykłam, nie miałam wyjścia.
PS. W przykładach chyba Ci upalne chochliki trochę namieszały.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taki wilgotny zaduch jest dla mnie nie do zniesienia! Ciężko byłoby mi się przyzwyczaić do takiej pogody, ale skoro nie ma wyjścia. 🙂
Faktycznie! Zjadłam słówko z jednego z przykładów, reszta powinna być okej! Dziękuję za uwagę. 🙂
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Kurczę, zapomniałam o ,,scorching” albo ,,humid”. Bardzo dobry pomysł na post, szczerze mówiąc. (Prawie) Adekwatny do pogody, która (o dziwo) dzisiaj tak nie dokucza.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może udało mi się odczarować pogodę tym moim marudzeniem? 😀 Ale.. nie mówmy „hop”!
Pozdrawiam serdecznie. 🙂
PolubieniePolubienie
Aż takie upały składniają mnie do zostania w domu i czytania blogów 😀 Twój jest niesamowity! Łączy przyjemne z pożytecznym, przy okazji poduczę się angielskiego 🙂 Pozdrawiam serdecznie! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Żebym tak mogła cały czas siedzieć w domu przy wiatraku.. 😀
Bardzo dziękuję za tak miły komentarz. 🙂
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Już na szczęście jest chłodniej. Jak było tak gorąco starałem się siedzieć w domu, rolety zasłonięte były i włączony był klimatyzator. I jakoś dało się wytrzymać.
Ciekawe są te słówka, niektórych nie znałem w tym kontekście.
Parę ciekawych koncertów w Opolu, Sopocie czy podobnym mieście było, chociaż w większości dotyczy to lat 70. czy 80. Bo teraz to tylko niektóre gwiazdy są w stanie mnie zachwycić. Dlatego zdecydowałem się oglądać tylko jubileusze w Sopocie, odpuszczam sobie odgrzewanie przebojów dance/elektronicznych. W większości będą to podstarzałe grupy muzyków, które nie mają już nic do powiedzenia poza odegraniem paru hitów z przeszłości. Jak dla mnie to szkoda oczu i uszu.
Pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W końcu jest chłodniej, ale różne opinie słyszę – że jeszcze będzie upalnie, że będzie już tylko chłodniej.. Eh. 🙂
Ja niestety nie śledzę wydarzeń muzycznych w naszym kraju – słucham swoich ulubionych wykonawców, odkrywam nowych i na tym się u mnie kończy z muzyką. Takie festiwale to po prostu ”not my cup of tea” 🙂
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Ile tego jest!
Jak już jest powyżej 25 stopni to nie lubię takiej pogody. Meczy mnie strasznie. Słońce przypieka moją skórę i potem piecze, nie ma czym oddychać, człowiek się klei cały. Już nie mówię, jak ciężko dzieciom, osobom starszym i ludziom, którzy mają problemy ze zdrowiem. W czwartek było chyba ze 36 stopni, jeszcze byłam na wakacjach. Dzisiaj już jestem u siebie, jest zachmurzone niebo, ale oddycha się, co mnie cieszy ;D. Udanej wyprawy! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na pewno jest tego więcej – uwierz mi! 😀
Takie temperatury również nie są dla mnie, ale co zrobić.. musimy to jakoś przetrwać!
Wyprawa dopiero na koniec sierpnia, ale już się nie mogę doczekać! 😀
Buziaki!
PolubieniePolubienie
Niezależnie jak to określimy, jest gorąco. Wystarczy spojrzeć na nasze twarze, sylwetkę i poszukiwanie ochłody. Oj jest zdecydowanie za ciepło jak na życie w mieście
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo to po nas widać, ale muszę przyznać, że mam znajomych, dla których takie upały to pogoda idealna! 😀
PolubieniePolubienie
O, dzisiaj wszystkie słówka są bardzo adekwatne 🙂 powieszam na lodówkę i ćwiczę nim się ochłodzi 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzisiaj u mnie pogoda była bardziej łaskawa więc może jakoś to będzie? 😀 U mnie wieszanie słówek na lodówce by się nie sprawdziło, bo mam bardzo niską lodówkę. 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
PolubieniePolubienie
Niestety moje chore stawy nie lubią upału…Źle wpływa na nie wilgoć i gorąco…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Musisz się mocno, mocno trzymać i się nie dać pogodzie! Już kiedyś Ci pisałam, że ze wszystkim sobie poradzisz. 🙂
Pozdrawiam Cię serdecznie!
PolubieniePolubienie
Czy słowo gorąco, to na pewno przymiotnik?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niektóre źródła klasyfikują go jako przymiotnik jakościowy (gorący), a inne jako przysłówek (gorąco). We wpisie poprawiłam i oznaczyłam to słowo jako przysłówek, bo tej formy użyłam. 🙂 Mam nadzieję, że wpis jest mimo tej drobnej rozbieżności okej. 😉
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz!
PolubieniePolubienie
Dobre…zapisałam sobie kilka:D
Co do upału, w mieście jest nie do zniesienia… ale tym bardziej cieszę się z długich i chłodnawych wieczorów na balkonie;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W mieście upał boli najbardziej, bo aż chodniki i drogi parują! U mnie niestety nie wszystkie wieczory są chłodne.. A dzisiaj usłyszałam, że prawdziwe upały dopiero do nas idą.. Oby nie!
Pozdrawiam. 🙂
PolubieniePolubienie
Zima? Tylko nie zima i tony ubrań na sobie. Chłodniej powinno być, nie jesteśmy przyzwyczajeni do hiszpańskich upałów.
Pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Uwielbiam zimę i te tony ubrań są dla mnie okej, ale masz rację – gdyby było choć trochę chłodniej to nie przeszkadzałoby mi wcale. 😀 Takie upalne dni zdecydowanie nie są dla mnie..
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Miłej wycieczki!
Co robię? Siedzę w najmniej gorącym pomieszczeniu w domu (które i tak jest gorące ;-)), staram się nie wychodzić i przeczekuję. I marzę o klimatyzacji! Jestem w lekkim szoku, jak bardzo bogaty jest język angielski, jeśli chodzi o gorąco. Ile synonimów!
Ale… przechodząc do pogody. Ja bardzo nie lubię, jak jest „sticky”. Właśnie gorąca i parna pogoda jest dla mnie najgorsza. Żle się czuję, po prostu więdnę, omdlewam, a mój organizm odmawia posłuszeństwa
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Także nie przepadam za taką pogodą, ale musimy jakoś przeżyć. 🙂 Mam nadzieję, że masz jakiś wiatraczek u siebie, bo bez takiego urządzenia może być ciężko.
Do wycieczki jeszcze trochę, ale już nie mogę się doczekać! 🙂
Pozdrawiam Cię serdecznie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakkolwiek byśmy nie powiedzieli, wszystkie przytoczone określenia pasują. Swoją drogą, ile ich jest, nawet po angielsku:-)
Powoli chyba zaczynamy się przyzwyczajać, każdy znajduje swój sposób, gdyby noce były chłodniejsze…ale cóż, ani chłodu, ani deszczu 😦
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jest ich na pewno o wiele więcej! 😀
Ja nie potrafię się przyzwyczaić – bardzo tęsknię za deszczem i chłodnym wiaterkiem.. Byle do zimy, bo to chyba moja pora roku. 🙂
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie