”Christ” i ”Christmas” – jedno pochodzi od drugiego, ale wymawiamy je inaczej. Dlaczego?

Dzień dobry wieczór! Jednodniowy poślizg, ale to przez ilość lodu na drogach i chodnikach! Święta blisko, witryny sklepowe są pełne bombek, gwiazdek, reniferków, pingwinków i innych cudnych ozdóbek więc i na blogu zrobi się świątecznie. A tak! Bo niby kto nam zabroni sypnąć śniegiem na prawo i na lewo? Możemy też sypnąć prezentami. 🙂

christmas 2015 (5)

Przechodząc do tematu wpisu.. Pamiętam, że zawsze bombardowałam koleżanki (one na pewno w tym momencie się zorientują, że o nie chodzi – przepraszam!) pytaniem:

Ej dlaczego ”Christ” wymawiamy tak: /kraɪst/, a ”Christmas” tak: /ˈkrɪsməs/? Przeca to wszystko jedno, nie?”

Niby to samo, ale i nie to samo!

Możemy się łatwo połapać, które słówko wywodzi się z którego. Wiemy, że ”Christmas” /ˈkrɪsməs/ wzięło się z ”Christ” /kraɪst/, a przekładając na język polski: angielskie określenie Świąt Bożego Narodzenia pochodzi od Chrystusa. I byłby koniec, i byłaby kropka, ale nie. Dlaczego te dwa słowa tak blisko ze sobą związane wymawiamy troszkę inaczej? W tym momencie wchodzę ja i śpieszę donieść, iż różnica w wymowie leży w tym, co mamy w środku słówek.W słowie  ”Christ” /kraɪst/ mamy dyftong taki sam jak w słowach:  ”eye” /aɪ/ oraz  ”why” /waɪ/. Słówka, które są wariacjami słowa ”Christ” /kraɪst/ są wymawiane z lekką, niedokładną, a może nawet łagodną samogłoską /ɪ/, która jest jednocześnie monoftongiem. I ”Christmas” /ˈkrɪsməs/ , i ”Christian” /ˈkrɪstʃən/, i ”Christendom” /ˈkrɪs.ən.dəm/  mają w sobie krótkie /ɪ/ i choćbyśmy się wściekli (a w Święta nie wypada) to wymawianie ich z dyftongiem /aɪ/ w środku będzie błędem.

mistletoe (1)

Co więcej, możemy powiedzieć, że akcent wyrazowy również troszkę namieszał w tej sytuacji (a nawet jeżeli nie namieszał to i tak warto o nim wspomnieć). ”Christ” /kraɪst/ akcentu nie ma i jest słowem jednosylabowym, a dwusylabowe  słówkoChristmasma akcent w pierwszej sylabie, czyli znacząca zmiana z monoftongu na dyftong występuje w sylabie akcentowanej. Język angielski ma ściśle określony rytm związany z akcentem i ma proste metody skracania długości samogłosek w celu niezaburzania naturalnego rytmu języka. Sylaby nieakcentowane muszą zostać dodane do słowa bazy (naszego ”Christ” /kraɪst/) bez żadnych zakłóceń. W momencie, w którym zmieniamy bazę ”Christ” /kraɪst/  na ”Christmas” /ˈkrɪsməs/mamy do czynienia z rytmem! To samo tyczy się słówek wspomnianych wcześniej, czyli: ”Christian” /ˈkrɪstʃən/ oraz ”Christendom” /ˈkrɪs.ən.dəm/ .

Akcent, rytm, dyftong, monoftong – to wszystko jest związane z angielskimi Świętami. Kto by pomyślał?

Na koniec dodaję reniferkowy akcent, który niedługo będę wieszać na choince (nie mogę się już doczekać!) i uciekam do składania origami!

christmas preparations (5)

 

17 myśli w temacie “”Christ” i ”Christmas” – jedno pochodzi od drugiego, ale wymawiamy je inaczej. Dlaczego?

    • Martynka pisze:

      Witam.
      Wiedza niesie ze sobą mnóstwo szukania i kopania w książkach, ale na szczęście to lubię! Czasami nie pytamy „Dlaczego tak jest?”, bo dana rzecz jest dla nas naturalna i zwyczajna. 🙂
      Pozdrawiam świątecznie, M.

      Polubienie

  1. Kala pisze:

    Jak zwykle nie zawodzisz, a dostarczasz nowych informacji. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, dlaczego te słowa wymawia się inaczej, ale jak widać – ma to jednak swoje uzasadnienie. Nawet logiczne w sumie, gdy tak pomyślę!
    U mnie coś nowego, zapraszam serdecznie. 😉

    Polubienie

  2. mariusz pisze:

    ty to zawsze wymyslisz cos fajnego do poczytania 🙂 nawet sie nie zastanawialem nad tym, ze wymawia sie te slowa inaczej, a ty sie zawsze uczepic musisz!! 😀 buziaki z UK 🙂

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Witam!
      Zawsze się czegoś czepiam – stety, niestety, taką mam naturę. Staram się przemycać coś więcej niż tylko podstawy fonetyki, terminologię, pojęcia itp.. Im ciekawiej tym lepiej, prawda?
      Pozdrawiam oraz dziękuję za buziory, M.

      Polubienie

  3. ~Leseratte pisze:

    Dla wszystkich dookoła święta są związane z bombkami, choinką, itd. Zdecydowanie jesteś dla mnie pierwszą osobą, której kojarzą się z dyftongami 🙂

    Tyle zamieszania, a jak Ty coś wytłumaczysz, zawsze staje się takie proste!

    Również cieplutko pozdrawiam :p

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Witam.
      Ah, bo ja to paskud jestem i widzę rzeczy troszkę inaczej niż większość ludzi. Dziękuję za komplemencik – jest mi niezwykle miło słyszeć, iż nadaję się do tłumaczenia i że mi wychodzi. 🙂
      Pozdrawiam ciepło, M.

      Polubienie

  4. ~L.B. pisze:

    Obok tej różnicy pomiędzy Christ i Christmas zapamiętam słowa dyftong i monoftong (takie śmieszne trochę są ;D). To określenia fonetyczne, tak? Pierwszy raz o nich słyszę/czytam.
    Cudny renifer! 😉 Udanego składnia origami, w tym potrzebna jest cierpliwość, której ja nie posiadam ;D.
    Pozdrawiam. 😉

    Polubienie

    • Martynka pisze:

      Witam!
      Monoftong to określenie pojedynczej samogłoski, a dyftong to dwugłoska. O dyftongach kiedyś tam już bazgrałam.. Ale tryftongi to są dopiero paskudy! Z origami zrobiłam już trochę fantów. Mam nawet smoka! Jak go odgrzebię to przyszpanuję.
      Pozdrawiam cieplutko, M.

      Polubienie

        • Martynka pisze:

          Byłaś, byłaś – ja po prostu bardzo niewiele faktów o sobie przemycam na bloga, ale obiecuję się poprawić! 🙂 Jak tylko będę miała dłuższą chwilę (na razie się nie zanosi 😦 ) to zabiorę się za jakieś nowe origami! Może wymyślisz co mam ułożyć? 🙂
          Pozdrawiam raz jeszcze, M.

          Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.