Bazgrałam o fonetyce, o fonemach, o elizji.. Pisałam też o wymowie, o parze minimalnej.. Czytaliśmy także o krtani i o innych organach mowy.. Więc pora na małą odmianę!
Tym razem skupimy się na słowach, które stanowią dla wielu osóbek problem podczas pisowni – są to słowa, które zdarza się zapisywać nam błędnie. I nie ma się czego wstydzić – przecież każdy popełnia błędy.
Lista takich słów może być nieskończenie długa, bo przecież każdy człowiek jest inny i inne słówko może stwarzać mu trudność. Ja skupiłam się na słowach, z którymi styczność mam najczęściej. Nad niektórymi z nich muszę się chwilkę zastanowić, mimo że uczę dzieciaki angielskiego – tak, każdemu się zdarza zapomnieć ile jakiś paskudny wyraz ma literek! 🙂 I w jakiej kolejności te literki są..
Na końcu wpisu znajduje się link do quizu, który dla Was ułożyłam. W quizie oczywiście dyszka słówek upierdliwych i paskudnych pod względem ich zapisywania.
Pierwsza dziesiątka słówek:
1. ”accommodate” /əˈkɒmədeɪt/ – czyli mieścić, zakwaterować. To słowo jest wystarczająco długie i gościnne by pomieścić w sobie dwie literki „c” oraz dwie literki „m”.
2. ”bureaucracy” /bjʊəˈrɒkrəsi/ – oznacza biurokrację. Jest to ten paskud, przy którym nadal muszę się chwilę zastanowić i mogę się przyznać z ręką na sercu – dalej robię w nim błędy. Lubię pozjadać i poprzestawiać w nim litery – utrzymuję tradycję błędnego zapisywania tego słowa! Ktoś musi. 🙂 Sposób na to słowo? Zapisać je kilka razy – jeszcze nie rozgryzłam jak ładnie wytłumaczyć jego zapisywanie.
3. ”embarrass” /ɪmˈbærəs/ – to wprawiać w zakłopotanie! Z moich obserwacji jest to jedno z „ulubionych” słów większości gimnazjalistów. Dwa „m”? Dwa „r”? A może dwa „s”? A może wszystko jednocześnie? Gdy się zawstydzamy to robimy to na końcu jakiejś dziwnej sytuacji lub wpadki więc i słowo ”embarrass” wydłużamy bardzo konkretnie – dwoma literkami „r” i dwoma „s” na jego końcu. Dziwne wytłumaczenie, ale działa.
4. ”height” /haɪt/ – czyli wysokość. To faworyt nad faworytami i zdecydowany obrońca tytułu błędnie zapisywanych słówek w języku angielskim. Problematyczna jest końcówka tego słowa, czyli „ht”, której literki możemy zamienić miejscami, ale nie powinniśmy. Jak zapamiętać końcówkę? Mam na to dość absurdalny przykład, który się sprawdził u kilku moich uczniów. Wyobraźmy sobie bardzo wysokiego człowieka. Jak zapytamy o to jak bardzo jest wysoki? Na pewno powiemy coś w stylu ”How tall…?”. W tych dwóch słowach pytania kryje się końcówka słowa ”height”.
5. ”immediate” /ɪˈmiːdiət/ – natychmiastowy, bezpośredni. Niby ładne, niby proste, ale jednak może stanowić problem. Głównie przez wzgląd na wymowę, ponieważ literkę „e” wymawiamy jak /i:/ i czasem, w pisowni, chcemy zamienić „e” na „i”, ale nie ma takiej opcji!
6. ”misspell” /mɪsˈspel/ – oznacza… błędnie zapisać. Cóż, nawet w myleniu można się pomylić. Podwójne „s” i podwójne „l”, bo to słowo nie może być za krótkie.
7. ”pronunciation” /prəˌnʌnsiˈeɪʃən/ – to wymowa, o której tyle tutaj marudziłam! Na pierwszym roku studiów na pewno ani razu nie zapisałam tego słowa poprawnie ( i wcale się tutaj nie chwalę, bo nie ma czym). Potem, magicznym sposobem, dotarło do mnie, że nie zapisuje się go z dodatkowym „o” w środku (”pronounciation”). Późno, bo późno, ale na szczęście dotarło!
8. ”questionnaire” /ˌkwestʃəˈneər/ – oznacza kwestionariusz. Podwójne „n” w kwestionariuszu, bo gdy pytamy to pytamy do skutku, czasem nawet dwa razy.
9. ”separate” /ˈsepərət/ – czyli oddzielny, osobny. Również mylące słowo przez wzgląd na jego wymowę, w której nie słyszymy literki „a”. Język angielski nie jest językiem fonetycznym, czyli czytamy inaczej niż piszemy.. Niestety.
10. ”unnecessary” /ʌnˈnesəsəri/ -niepotrzebny. Dwa „n”, jedno „c” i dwa „s”. Dwa, jeden, dwa. Koniec filozofii związanej z zapisywaniem tego słowa!
A teraz.. quiz dla wytrwałych i chcących sprawdzić swoją znajomość dziesięciu słówek z dzisiejszego wpisu! 🙂 Nie trzeba mieć założonego konta by móc wypełnić quiz. Ale uwaga: za każdą niepoprawną odpowiedź zabiera nam kilka sekund z czasu przeznaczonego na cały quiz! A mamy jedynie (albo aż!) 80 sekund na wybranie odpowiedniego zapisu 10 słówek.
Koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami związanymi z quizem!
(P.S. Czy tylko jak tak niecierpliwie czekam na wiosnę?)
Nie odważyłam się zmierzyć z quizem, ale bardzo spodobał mi się sposób, w jaki tłumaczysz fonetyczne zawiłości. Trafia do mnie – tak obrazowo, prosto, na bazie doświadczeń własnych i uczniowskich. Super!
Można się wiele nauczyć z Twojego bloga:)
PolubieniePolubienie
O rany, bardzo dziękuję za tak miłe słowa! Cieszę się, że mój sposób tłumaczenia przypadł Pani do gustu. Bardzo lubię podawać przykłady „z życia”, „z uczenia”, „z lekcji”, bo wiem, że wtedy szybciej i prędzej zostanie to zrozumiane przez czytelnika. Poza tym jest to przyjemniejsze niż suchy wykład, prawda?
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
Faktycznie, jest trochę tych pseudoumilaczy 😉 najczęściej problem sprawiają mi te podwójne litery…
PolubieniePolubienie
Oj, tak.. Podwójne litery mogą sprawić kłopot. Trochę ćwiczeń i już się słówka i podwójne litery zapamiętają. 🙂
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Ja to niestety nawet nie podchodzę do testu chyba, że posiedzę i pouczę się tych słówek bo pewnie nawet 1 pkt bym nie zdobyła. Wiem bardzo nisko się cenię ale dla mnie angielski jest bardzo trudny i ciężko mi się go uczy. Ale bardzo ciekawy wpis i dodawaj je częściej bo bardzo miło mi się je czyta 🙂
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
To, że coś jest ciężkie nie znaczy, że nie damy sobie z tym rady! 🙂 A nawet jeśli zdobyłabyś 1 punkt, to następnym razem zdobędziesz 2, potem 3.. i aż do perfekcji. 🙂
Cieszę się, że miło czyta się moje bazgroły. 🙂 Szykuję już kolejny wpis – może również przypadnie Ci do gustu.
Pozdrawiam cieplutko, M.
PolubieniePolubienie
Hej, świetny blog 🙂 Jestem tu pierwszy raz, ale z przyjemnością będę wracać. Zazdroszczę wiedzy w zakresie angielskiego, chciałabym mówić płynnie w tym języku, ale no jakoś zawsze brakuje czasu i chęci 🙂 Może tutaj się czegoś nauczę 🙂
PolubieniePolubienie
Witam!
Wiedzy nową czytelniczkę jeszcze mam sporo do zdobycia więc nie ma czego zazdrościć. 🙂 Mam nadzieję, że pomogę!
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
Sobota wieczór to nie jest dobry moment na robienie quizu, ale też są takie słowa, których często używam i wiecznie się mylę. Słowo ogólnie może mało używane, ale w pracy w korespondencji z klientami używam go dwa razy w tygodniu lub częściej: backgauge, a ja wiecznie piszę backguage. Chyba nigdy się nie nauczę.
PolubieniePolubienie
Spokojnie, ja mam taki sam problem ze słowem ”bureaucracy”. Pisałam je mnóstwo razy i dalej się nad nim zastawiam. 🙂
Pozdrawiam, M.
PolubieniePolubienie
Poszło mi całkiem nieźle, bo większość znałam.
Miałam problem z „pronunciation”, chyba zaznaczyłam, zanim dokładnie przyjrzałam się odpowiedziom 😉
Zbitka „eau” ze słówka „bureaucracy” wygląda mi na taką bardzo francuską i kojarzy mi się dość wiosennie (bo pachnąco) z różnymi „eau de parfum”.
Pozdrawiam! ;p
PolubieniePolubienie
Dokładnie! Jest to słowo pochodzenia francuskiego, stworzone przez francuskiego ekonomistę (Jean Claude Marie Vincent de Gournay) w okolicach 1818 roku. 🙂
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
Czyli jednak z francuszczyzny :p
Wiem… Takie podstawowe słówko…
Staram się przypomnieć sobie z jakimi słówkami mam problem, jak na razie przyszło mi do głowy „weather” – nigdy nie wiem, gdzie wpisać „h”
PolubieniePolubienie
Nieważne czy podstawowe czy nie – dla każdego inne rzeczy są trudne. Polecam wkuć, że zdanie o pogodzie zaczniemy od: ”The weather is lovely today!”. Pamiętaj o podwójnym ”the” (przed pogodą i w słowie pogoda) i powinno być cacy. 🙂
Pozdrawiam raz jeszcze, M.
PolubieniePolubienie
Ciekawy wpis! 🙂 I dobry pomysł na całą serię wpisów, bo mamy mnóstwo takich wyrazów. 😉
PolubieniePolubienie
Zapraszam po kontynuację!
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie
3 słowa źle, 7 dobrze, to chyba całkiem niezły wynik ;D. Fajnie, że coś takiego ułożyłaś ;).
Pozdrawiam serdecznie! 😉
PolubieniePolubienie
Ładnie! Gratuluję! 7/10 to dobry wynik. 🙂 Postaram się układać częściej – nie samym czytaniem człowiek żyje. 😀
Pozdrawiam cieplutko i lecę zerknąć co słychać na Twoim blogu!
M.
PolubieniePolubienie
Jestem za wolna, ale za drugim razem miałam już 7 dobrych odpowiedzi i zdążyłam z wszystkimi słówkami. To i tak tylko ćwiczenie pamięci. Ja tych słówek na pewno nie będę pisać (chociaż któż to może wiedzieć). Zabawa świetna i pożyteczna. Na pewno spodoba się uczniom 🙂 Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubienie
Super! Gratuluję wyniku! 🙂 Nigdy nie wiadomo co życie przyniesie – może akurat kiedyś napiszesz te słówka. 🙂
Pozdrawiam cieplutko, M.
PolubieniePolubienie
myslalem, ze latwizna, bo niby co to jest 10 slow ale wylozylem sie na embarrass i dwoch innych slowach… od kiedy w embarrass sa dwa r?? 😀 az musialem w slowniku sprawdzic 😀 nowy angielski tutaj odkrywam 😀 dobry pomysl z quizem:)
PolubieniePolubienie
Tu Cię mam! Są dwie literki „r” i koniec kropka! Jeśli tylko trzy słówka sprawiły trudność to mogę pochwalić. 🙂
Cieszę się, że quiz się spodobał! W planach mam więcej quizów i… a nie powiem. 🙂
Pozdrawiam serdecznie, M.
PolubieniePolubienie